Blog Leptothorax sp. (Mateusz)
Z ŻYCIA WIELMOŻNEJ KRÓLOWEJ Z RODU LEPTOTHORAX
W sierpniu 2007 roku znalazłem na moim biurku w pokoju maszerującą królową z gatunku Leptothorax(chyba :D). Skoro sama do mnie przyszła to zapewniłem jej formi ;)
Na początku była w zwykłym kroku pierwszym, lecz z czasem(przed zimowaniem) przerobiłem jej mieszkanko. Jest to najprostszy "krok pierwszy" tylko lekko zmieniony.
Schwytana do probówki podjadała tylko czasem miód. Przesiadywała w najmniej wilgotnym miejscu, czyli na kłębku waty zamykającej probówkę.
W grudniu po świętach przeniosłem ją do lodówki. Może po przezimowaniu zacznie czerwić? Nie wiadomo. Trzeba spróbować.
Spis treści
16 marca 2008
Koniec zimowania. Od razu podałem miód- nie ruszyła. Następnie podałem kawałek surowego mięsa drobiowego(piersi kurczaka)- podbiegła do posiłku błyskawicznie. Siedziała na mięsku jakieś 4 godziny, wyssała z niego wszelkie soki, a resztki rozdrobniła na okruszki. Niesamowite.
Dzień później złożyła pierwsze jajo. Ukryła je w szczelinie korka.
21 marca 2008
Nie jestem w stanie znaleźć jaja. Kanibalka? Cóż, takie prawa natury.
27 marca 2008
No proszę :) Jak chce to potrafi ;)Złożyła już 3(słownie:TRZY) jaja!
8 kwietnia 2008
Ho ho ho :) moja wielmożna złożyła już 6 jaj i nie odstępuje ich ani na krok.
10 czerwiec 2008
Zostawiła sobie tylko trzy które przekształciły się w larwy.Jedno rośnie dużo szybciej od reszty.
30 czerwca 2008
Wykluła się robotnica! Jest bardzo malutka, spokojna. Krok w krok za królową.
27 lipca 2008
Nadal królowa + 1 robotnica.Mało ruchliwe towarzystwo.
12 stycznia 2009
Jedyna robotnica odeszła przed nastaniem zimy, a tu mamy połowę stycznia i królowa do tej pory przesiaduje z 2 jajeczkami. Podałbym coś jej do zjedzenia pod sam nos, ale nie ma za bardzo jak.
Tak bardzo leniwe mrówki to ja bardzo rzadko widuję :P
17 lutego 2009
Wielmożna żyje i ma się dobrze. Umieściłem probówkę na biurku, pod lampką, która pali się pół dnia więc jest jej cieplej. Być może to właśnie to skłoniło ją do zjedzenia kropelki miodku i tu uwaga .... złożenia kolejnego jaja! Sukces! Ma już 3 jaja! w tym te dwa są coś jakby larwy.
8 maja 2009
Woda się skończyła w probówce, więc zmuszony byłem ją przenieść do nowego lokum. Jest to również probówka tylko taka tradycyjna- tzw. krok pierwszy. Zżarła nienarodzone potomstwo, złożyła kolejny stosik jaj. Aktualnie się najadła miodem(od 2-3 tygodni niczego nawet nie powąchała gdyż nie miała ochoty).Jej okropnie atrakcyje życie, pełne niespodzianek traktuje jako coś nadzywczaj dziwnego. Znajomy stwierdził że to prawdopodobnie królowa faraonki, bo ma je w mieszkaniu. Można się doczytać w źródłach, że Monomorium pharaonis ma dość pokrętne wymagania w hodowli biórkowej, natomiast na dziko pod dywanem jest jej o wiele lepiej. Dać jej wolność? :> :> :>
4 czerwca 2009
Witam ponownie na najnudniejszym dzienniku przygód życia królowej. Ta pani zżarła wcześniejesze jaja i złożyła nowe 3(trzy). Zastanawiam się co skłoni królową do wychowania potomstwa. Ciepło to nie będzie bo przez pierwszy rok nie była docieplana, a w tym roku jest docieplana lampką. Aha. 2 razy ratowałem ją z utopienia w kropli mieszanki wielkoście główki od szpilki.
CD NASTĄPI...chyba?
listopad 2009
Królowa utopiła się w mikroskopijnych kropelkach pary skroplonej na ściankach probówki. Jajka wcześniej zjadła.
Koniec blogu
<comments />