Blog Polyrhachis dives (Bartosz)
Spis treści
Warunki w formicarium
W formikarium utrzymuje temperature 25-30 st. C. W nocy temperatura spada do 20 st. C. Podłączyłem zegar sterujący. Włącza on ogrzewanie od 11 do 23. Tempertaura sięga w ciągu dnia 30 st.C. Jako podłoże piasek Vitapolu. Większą cześć formi zajmuje korzeń. W formi znajdują sie jeszcze: probówka z wodą, pojemniczek z miodem oraz "mięskiem". Na arene wyłożyłem kawałki suchego mchu oraz drobne drewienka bukowe. Powinny posłużyć mrówkom do budowy gniazda.
Powstał projekt docelowego formi dla prządek. Urządzone będzie w stylu Azjatyckim ;).
08.12.2006
dotarła upragniona przesyłka z prządkami (Polyrhachis dives). Całkie duże, czarne mrówki, ze "świecącymi" tyłkami ;).
Pozwiedzały formi, następnie wzięły się za jedzenie, pociętych mączników Hodowle karmowe. Poźniej "liznęły" troche miodu. Pod wieczór przeniosły się w najcieplejsze miejsce w formi.
Rano (09.12.2006) były z powrotem w probówce zbite wokół krolowej.
10.12.2006
Dalem im kawalek jabłka, spadł on jednak blisko porobowki, chcialem go położyć wyżej..., jabłko wpadlo w "siec". Mrowki mają larwy ;).
Mrówki z probówki przeniosły sie pod korzeń.
11.12.2006
Mrówki na noc wróciły do probówki. 1/3 robotnic cały czas zajmuje się świerszczem [{Hodowle karmowe]]. Brak zainteresowania kawałkiem jabłka.
12.12.2006
Nic specjalnego się nie zdążyło. Ta sama historia codziennie - z probówki na zewnątrz i na noc z powrotem do probówki.
Trzeba podać nowego świerszcza, po poprzednim nie ma śladu :).
14.12.2006
Wejście do probówki zostało w połowie zaklejone nicią. Dalej bawią się w przeprowadzki. Codziennie zjadają jednego świerszcza. Cały czas też zlizują miód.
15.12.2006
No i wykorzystały suchy mech i zrobiły oprząd - kryjówkę. Probówkę zostawiły na dobre chyba.
20.12.2006
No to pooglądałem mrówki. Odkąd zbudowały gniazdo za często ich nie widuje.
<comments />