I formikarium

Z Formicopedia
Skocz do: nawigacja, szukaj
Porozmawiaj z autorem na forum o mrówkach

Formikarium typu I - podstawy

Formikarium typu I - http://www.curtus.pl


"Formicarium I", "pieniek", "drzewko" - oba te synonimy opisują ten sam typ formicarium o drobnych różnicach proporcji a przeznaczony do chowu mrówek z gatunków gniazdujących w pruchniejących pniach, bądź w martwych wysokich konarach na żywych drzewach.

"Drzewko" jest bardziej smukłe i wypełnione cieńszym złożem a przeznaczone dla gatunków zasiedlających delikatniejsze gałęzie, natomiast masywniejszy "pieniek" jako przeznaczony dla gatunków bardziej wilgotnolubnych i większych, gniazdujących w pniach nisko ponad powierzchnią gruntu, wypełniony jest grubym korkiem, bądź częściowo korkiem i glinką.

Budowa formicarium I

Komora właściwa to szklana gablota wypełniona złożem w postaci korka, drewnianej deseczki czy wyjątkowo glinki, stoi pionowo osadzona na "wyspie" spełniającej zarazem rolę areny. Tuż ponad komorą gniazda, znajduje się pozioma szybka karmnikowa, opcjonalnie również jedna ze ścianek komory, wystaje jeszcze wyżej, udostępniając mrówkom dodatkową powierzchnię "spacerową".

Arena/wyspa ustawiona jest w płaskim naczyniu z wodą, mającą uniemożliwić mrówkom wydostanie się poza obręb formicarium. Opcjonalnie naczynie zamiast wypełnienia wodą, jest suche, tworząc dodatkową powierzchnię areny a jego ścianki boczne pokryte są substancja uniemożliwiającą mrówkom chodzenie po nich np. wazelina bądź fluon. Arena wypełniona jest podłożem drenującym (np.keramzyt czy żwirek) na którego powierzchni ułożony jest materiał podsiąkający wodą, umożliwiający mrówkom picie (np. mech, gaza, wata - osobiście preferuję mech). Zewnętrzne brzegi wyspy pokrywa materiał ułatwiający przyczepność mrówkom, które w przeciwnym wypadku mogłyby mieć problemy z poruszaniem się po gładkiej szklanej powierzchni i wpadać do wody w fosie.

Obsługa formikarium I

Obsługa jest wyjątkowo prosta, ponieważ całość jest stale dostępna. Samo wpuszczenie i ewentualny odłów mrówek z formicarium jest analogiczne do czynności w formicarium "R" to jest na arenę gotowego formicarium kładę probówkę z mrówkami, otwieram i pozostawiam w spokoju, bądź delikatnie podgrzewam przyspieszając przeprowadzkę, w razie potrzeby odłowienia mrówek - podgrzewam im komory. Korek czy deseczka pomiędzy szkłem, nie są wklejone a jedynie osadzone na tyle ciasno, aby się nie przesuwały, tak więc zawsze jest możliwość ich wymiany w razie potrzeby.

Swoim Dolichoderus quadripunctatus poświęcam (oczywiście poza obserwacją) AŻ 10minut tygodniowo, jeżeli idzie o kwestie obróbki "gospodarczej". Podstawową czynnością jest pilnowanie poziomu wody w fosie i w podłożu areny, skąd podsiąka ona do najniższej komory wewnątrz pionowego gniazda, co pozwala na utrzymanie w nim wilgotności. Karmienie jest równie proste - na poziomą szybkę wykładam bądź kroplę [[miód|miodu], soczku agarowego, bądź drobne owady - ważnym jest aby szybkę utrzymywać w czystości a nie zjedzoną karmę usuwać po 24h. Mrówki te lubią suche podłoże, więc kolonia utrzymuje się w górnych częściach komór, gdzie całość jest doskonale widoczna. Inaczej trochę zachowuje się Camponotus ligniperda (Gmachówka drzewotoczna) - część kolonii zawsze przebywa w najniższej komorze, gdzie również utrzymuje się wysoka wilgotność a środowisko odpowiada rozwojowi średniej wielkości larw. Dopiero kokony z poczwarkami, wynoszone są do najwyższych komór celem suszenia. Bardzo ładnie daje sobie również w tym typie formicarium wiele innych gatunków - Lasius brunneus np. buduje wąskie ale wyjątkowo gęste korytarze, Leptothorax sp. prawie wcale nie drąży nowych, zadowalając się maleńkimi komorami robionymi przezemnie sztucznie, nawet Myrmica sp. oraz L.niger dobrze się czują w pionowej komorze wypełnionej korkiem, pomimo, że nie jest to typowy dla tych gatunków sposób gniazdowania.

Formicaria dogrzewam - stosuję w tym celu zwykłe lampki biurkowe, kierując snop światła tak, aby tuż poniżej szybki karmnikowej temperatura najwyższych komór wynosiła 35stC przez 6h na dobę, pozwala to na znaczne przyspieszenie tępa wzrostu kolonii. Dekorować formicarium tego typu można np. dbając o to, by zielony mech nie usechł czy też osadzając na szczycie roślinę epifityczną np. z rodzaju Tilandsia - roślin tych nie trzeba nawet spryskiwać, gdyż uzyskują wodę poprzez wychwytywanie cząsteczek wilgoci z powietrza a mocno wilgotna arena oraz woda w fosie formicarium zapewniają ją w wystarczającym stopniu. W niektórych swoich formicariach nawet nie uzupełniam wody w fosie - kolonie już do tego stopnia się w nich zadomowiły, że nie próbują uciekać a mając dostatek pożywienia tuż ponad gniazdem, furażerują jedynie na małe odległości, zawsze powracając do gniazda.

Mając nadzieję, że udało mi się objaśnić wszystkie podstawowe zagadnienia związane z tym typem formicarium, życzę wielu interesujących obserwacji mrówek żyjących w tym "drapaczu chmur" ;)


Curtus

Zobacz również:

R formikarium