Jak wysyłać mrówki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Formicopedia
Skocz do: nawigacja, szukaj
Linia 4: Linia 4:
 
Mam do wysłania dwie kolonie. W tym przypadku jest to Formica fusca i Myrmica sp. Mrówek nie przesyłam w szklanych probówkach, gdyż wiąże się z tym duże ryzyko, że szkło się pobije, woda rozleje (jeżeli jest to probówka przygotowana wg "kroku pierwszego") i mrówki zdechną. Przenoszę mrówki więc w gumowe rurki uniwersalne, a ich końce zatykam wacikami...
 
Mam do wysłania dwie kolonie. W tym przypadku jest to Formica fusca i Myrmica sp. Mrówek nie przesyłam w szklanych probówkach, gdyż wiąże się z tym duże ryzyko, że szkło się pobije, woda rozleje (jeżeli jest to probówka przygotowana wg "kroku pierwszego") i mrówki zdechną. Przenoszę mrówki więc w gumowe rurki uniwersalne, a ich końce zatykam wacikami...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow2(Mrowkolew).jpg|thumb|center|komora królewska]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow2(Mrowkolew).jpg|thumb|center|trochę wilgoci]]
  
  
 
...jak widać włożyłem z jednej strony najpierw wilgotny wacik, a potem suchy...
 
...jak widać włożyłem z jednej strony najpierw wilgotny wacik, a potem suchy...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow3(Mrowkolew).jpg|thumb|center|larwy w komorze królewskiej]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow3(Mrowkolew).jpg|thumb|center|gąbka]]
  
  
 
...odpowiednio przygotowaną już, tymczasową probówkę zawijam w kawałek gąbki (zamiast gąbki może być folia bąbelkowa lub tej podobne)...
 
...odpowiednio przygotowaną już, tymczasową probówkę zawijam w kawałek gąbki (zamiast gąbki może być folia bąbelkowa lub tej podobne)...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow4(Mrowkolew).jpg|thumb|center|przegroda]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow4(Mrowkolew).jpg|thumb|center|zawijanie taśmą]]
  
  
 
...i owijam taśmą klejącą...
 
...i owijam taśmą klejącą...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow5(Mrowkolew).jpg|thumb|center|gotowe probówki]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow5(Mrowkolew).jpg|thumb|center|tekturki]]
  
  
 
...na zdjęciu widać mrówki w gumowych probówkach, owiniętych w miękką gąbkę i taśmę klejącą. Kiedy kończę owijać rurkę i gąbkę na końcu taśmy przylepiam kawałek tektury. Taki zabieg pomaga późniejsze odwinięcie taśmy klejącej, a co za tym idzie mniejszy stres dla mrówek oraz mniejsze ryzyko, że ktoś będzie próbował otwierać to nożyczkami (co też jest dość ryzykowne)...
 
...na zdjęciu widać mrówki w gumowych probówkach, owiniętych w miękką gąbkę i taśmę klejącą. Kiedy kończę owijać rurkę i gąbkę na końcu taśmy przylepiam kawałek tektury. Taki zabieg pomaga późniejsze odwinięcie taśmy klejącej, a co za tym idzie mniejszy stres dla mrówek oraz mniejsze ryzyko, że ktoś będzie próbował otwierać to nożyczkami (co też jest dość ryzykowne)...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow6(Mrowkolew).jpg|thumb|center|gotowe probówki]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow6(Mrowkolew).jpg|thumb|center|koperta od wewnątrz]]
  
 
...tak zapakowane mrówki, wkładam do ówcześnie zaadresowanej koperty bąbelkowej...
 
...tak zapakowane mrówki, wkładam do ówcześnie zaadresowanej koperty bąbelkowej...
  
[[Grafika:paczkowaniemrow7(Mrowkolew).jpg|thumb|center|gotowe probówki]]
+
[[Grafika:paczkowaniemrow7(Mrowkolew).jpg|thumb|center|koperta z zewnątrz]]
  
  

Wersja z 23:40, 19 cze 2011

rurki


Mam do wysłania dwie kolonie. W tym przypadku jest to Formica fusca i Myrmica sp. Mrówek nie przesyłam w szklanych probówkach, gdyż wiąże się z tym duże ryzyko, że szkło się pobije, woda rozleje (jeżeli jest to probówka przygotowana wg "kroku pierwszego") i mrówki zdechną. Przenoszę mrówki więc w gumowe rurki uniwersalne, a ich końce zatykam wacikami...

trochę wilgoci


...jak widać włożyłem z jednej strony najpierw wilgotny wacik, a potem suchy...

gąbka


...odpowiednio przygotowaną już, tymczasową probówkę zawijam w kawałek gąbki (zamiast gąbki może być folia bąbelkowa lub tej podobne)...

zawijanie taśmą


...i owijam taśmą klejącą...

tekturki


...na zdjęciu widać mrówki w gumowych probówkach, owiniętych w miękką gąbkę i taśmę klejącą. Kiedy kończę owijać rurkę i gąbkę na końcu taśmy przylepiam kawałek tektury. Taki zabieg pomaga późniejsze odwinięcie taśmy klejącej, a co za tym idzie mniejszy stres dla mrówek oraz mniejsze ryzyko, że ktoś będzie próbował otwierać to nożyczkami (co też jest dość ryzykowne)...

koperta od wewnątrz

...tak zapakowane mrówki, wkładam do ówcześnie zaadresowanej koperty bąbelkowej...

koperta z zewnątrz


...na której można położyć ciężką paczkę bez ryzyka uszkodzenia kolonii...


Mrówkolew