Lasius umbratus wnika do gniazda lasius niger

Z Formicopedia
Skocz do: nawigacja, szukaj
filmy link do filmu: h-5-doCrT9c 8pfdWD5vjmQ video filmuj!

Królowa Lasius umbratus wnika do gniazda mrówki lasius niger (2008-08-06). Pierwsze trzy filmy pokazują co się dzieje podczas wnikania do gniazda. Na czwartym filmie, zrobionym miesiąc i parę dni później (2008-09-08), są dwie królowe przy czym jedna z nich jest martwa.

Filmy nakręcone zwykłym aparatem "5.0MegaPixels" i zoomem optycznym 3x.
Do obiektywu przyłożyłem obiektyw ze starego rzutnika do slajdów (2.8/85) z dołączoną dodatkową soczewką (fi 4cm, powiększenie nieznane). (2008-08-06)

zdjęcie po miesiącu od przyłączenia. Żyją obie królowe. Dziś ((2008-09-07)) coś się dzieje - mrówki oblepiły jedną i drugą. W pewnym momencie obie były złączone żuwaczkami i miały podwinięte odwłoki całkiem tak jak u mrówek używających jadu. Wcześniej nigerka siedziała sama w pustej komorze. Królowa umbratus przebywa cały czas w komorze z poczwarkiami i jajkami.
Dzień później: Lasius niger nie żyje. Lasius umbratus ma ranę na odwłoku - ponad milimetrowe nacięcie zrobione żuwaczkami przez nigerkę. Wygląda jak ciemny wypukły nadruk. Czy taka rana jest śmiertelna? (2008-09-08)

Uwagi co do przeprowadzania adopcji

  1. Jeśli przyłączasz królową lasius umbratus do robotnic, daj jej warunki żeby mogła przygotować się do spotkania poprzez nacieranie ciała martwą robotnicą. Zajmuje to kilka godzin.
  2. Królowa jest spokojna przy przyłączaniu jeśli przygotowała się, a nawet sprawdziła reakcję podczas spotkania z kolejną robotnicą. Królowa lasius umbratus nie spieszy się z wejściem i kilkukrotnie wraca do ciała robotnicy aby dalej nacierać się.
  3. Wchodząc powoli do gniazda odpowiada spokojem na atak robotnic. Robotnice ciągną za nogi i czułki. Brak reakcji obronnej zniechęca robotnice do kontynuowania ataku.
  4. Jeśli udało Ci się przyłączyć królową do pełnej kolonii lasius niger, po kilku dniach od przyłączenia, odłącz królową lasius niger wraz z kilkoma robotnicami od królowej lasius umbratus. Jeśli tego nie zrobisz, to za jakiś czas nigerka zginie albo nawet obie królowe zginą gdy współpraca, którą wydaje ci się obserwować przemieni się w bitwę.
  5. Podczas bitwy panuje chaos - część robotnic wydaje się zajmować intenstywną pielęgnacją królowej, a część ciągnie za odnuża jak zwykłego robaka, który wtargnął do gniazda. Dzieje się tu u jednej jak i drugiej królowej i trudno odgadnąć jaki będzie wynik. Wygra mniejsza lasius umbratus czy masywna lasius niger. Na pewno jest to masakra! Mogą zginąć obie królowe i nic nie zyskasz na przyłączeniu.
  6. Spróbuj adopcji przez lodówkę - unikniesz niepotrzebnych ofiar.
  7. Jeśli robisz eksperyment, rób zdjęcia i filmuj aby inni nie próbowali popełniać takich samych błędów. Smile.png
  8. Posiadanie kolonii lasius umbratus to późniejsza możliwość założenia kolonii kartonówki przez adopcję na robotnicach lasius umbratus. Zastanów się nad tym zanim przyjdzie ci do głowy pomysł powtórzenia tego tragicznego eksperymentu.
koniec historii obu królowych ale jeszcze nie koniec kolonii
Rana zadana umbratusce przez nigerkę okazała się śmiertelna. Umbratuska wnikając do gniazda nigerki w naturze może mieć większe szanse niż w zamknięciu. Przez miesiąc było przecież spokojnie. Królowe tolerowały się, mieszkały oddzielnie w różnych miejscach formikarium. W naturze szansa na samodzielne rozdzielenie się kolonii może jest większa - w ziemi łatwiej buduje się korytarze niż w formikarium korkowym. Również większa jest szansa na nieco dłuższe przebywanie razem. Więcej nowych robotnic umbratuski i większa szansa na pomoc z ich strony.
Nowa królowa Lasius niger
W formikarium są jeszcze szczątki obu królowych. Robotnice opiekują się ich potomstwem. Postanowiłem przyłączyć do formikarium małą tegoroczna kolonię Lasius niger. Sposób bardzo prosty: do probówki przymocowałem wężyk, w wężyku był piasek i robotnice same otworzyły sobie dostęp do nowego formikarium. Przez kilka dni dochodziło do spotkań probówkowych robotnic z miejscowymi, aż w pewnym momencie, królowa i robotnice z próbowki zniknęły. Okazało się, że królowa przeniosła się do komory z jajkami i larwami poprzedniczek. Życie kolonii toczy się dalej. (2008-09-26)
Pomimo klęski adopcja udana
Niesamowite! Kolonia rozwija się tak jakby ta nigerka od samego początku była tutaj władczynią. O tym co się tutaj wydarzyło świadczą jedynie uprzątnięte i zaniesione w kącik formikarium szczątki dwóch poprzednich królowych. Czyżby tym sposobem można było odświeżyć kolonię w przypadku śmierci królowej? (2008-10-12)