Lasius umbratus wnika do gniazda lasius niger: Różnice pomiędzy wersjami
(→gdzie dwie się biją tam trzecia korzysta) |
|||
(Nie pokazano 3 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 24: | Linia 24: | ||
;'''koniec historii obu królowych ale jeszcze nie koniec kolonii''': Rana zadana umbratusce przez nigerkę okazała się śmiertelna. Umbratuska wnikając do gniazda nigerki w naturze może mieć większe szanse niż w zamknięciu. Przez miesiąc było przecież spokojnie. Królowe tolerowały się, mieszkały oddzielnie w różnych miejscach formikarium. W naturze szansa na samodzielne rozdzielenie się kolonii może jest większa - w ziemi łatwiej buduje się korytarze niż w formikarium korkowym. Również większa jest szansa na nieco dłuższe przebywanie razem. Więcej nowych robotnic umbratuski i większa szansa na pomoc z ich strony. | ;'''koniec historii obu królowych ale jeszcze nie koniec kolonii''': Rana zadana umbratusce przez nigerkę okazała się śmiertelna. Umbratuska wnikając do gniazda nigerki w naturze może mieć większe szanse niż w zamknięciu. Przez miesiąc było przecież spokojnie. Królowe tolerowały się, mieszkały oddzielnie w różnych miejscach formikarium. W naturze szansa na samodzielne rozdzielenie się kolonii może jest większa - w ziemi łatwiej buduje się korytarze niż w formikarium korkowym. Również większa jest szansa na nieco dłuższe przebywanie razem. Więcej nowych robotnic umbratuski i większa szansa na pomoc z ich strony. | ||
− | ;'''Nowa królowa Lasius niger''': W formikarium są jeszcze szczątki obu królowych. Robotnice opiekują się ich potomstwem. Postanowiłem przyłączyć do formikarium małą tegoroczna kolonię Lasius niger. Sposób bardzo prosty: do probówki przymocowałem wężyk, w wężyku był piasek i robotnice same | + | ;'''Nowa królowa Lasius niger''': W formikarium są jeszcze szczątki obu królowych. Robotnice opiekują się ich potomstwem. Postanowiłem przyłączyć do formikarium małą tegoroczna kolonię Lasius niger. Sposób bardzo prosty: do probówki przymocowałem wężyk, w wężyku był piasek i robotnice same otworzyły sobie dostęp do nowego formikarium. Przez kilka dni dochodziło do spotkań probówkowych robotnic z miejscowymi, aż w pewnym momencie, królowa i robotnice z próbowki zniknęły. Okazało się, że królowa przeniosła się do komory z jajkami i larwami poprzedniczek. Życie kolonii toczy się dalej. (2008-09-26) |
+ | |||
+ | ;'''Pomimo klęski adopcja udana''': Niesamowite! Kolonia rozwija się tak jakby ta nigerka od samego początku była tutaj władczynią. O tym co się tutaj wydarzyło świadczą jedynie uprzątnięte i zaniesione w kącik formikarium szczątki dwóch poprzednich królowych. Czyżby tym sposobem można było odświeżyć kolonię w przypadku śmierci królowej? (2008-10-12) | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:Video]] | [[Kategoria:Video]] |
Aktualna wersja na dzień 06:15, 8 maj 2009
filmy | link do filmu: h-5-doCrT9c 8pfdWD5vjmQ | video | filmuj! |
Królowa Lasius umbratus wnika do gniazda mrówki lasius niger (2008-08-06). Pierwsze trzy filmy pokazują co się dzieje podczas wnikania do gniazda. Na czwartym filmie, zrobionym miesiąc i parę dni później (2008-09-08), są dwie królowe przy czym jedna z nich jest martwa.
Filmy nakręcone zwykłym aparatem "5.0MegaPixels" i zoomem optycznym 3x.
Do obiektywu przyłożyłem obiektyw ze starego rzutnika do slajdów (2.8/85) z dołączoną dodatkową soczewką (fi 4cm, powiększenie nieznane). (2008-08-06)
Uwagi co do przeprowadzania adopcji
- Jeśli przyłączasz królową lasius umbratus do robotnic, daj jej warunki żeby mogła przygotować się do spotkania poprzez nacieranie ciała martwą robotnicą. Zajmuje to kilka godzin.
- Królowa jest spokojna przy przyłączaniu jeśli przygotowała się, a nawet sprawdziła reakcję podczas spotkania z kolejną robotnicą. Królowa lasius umbratus nie spieszy się z wejściem i kilkukrotnie wraca do ciała robotnicy aby dalej nacierać się.
- Wchodząc powoli do gniazda odpowiada spokojem na atak robotnic. Robotnice ciągną za nogi i czułki. Brak reakcji obronnej zniechęca robotnice do kontynuowania ataku.
- Jeśli udało Ci się przyłączyć królową do pełnej kolonii lasius niger, po kilku dniach od przyłączenia, odłącz królową lasius niger wraz z kilkoma robotnicami od królowej lasius umbratus. Jeśli tego nie zrobisz, to za jakiś czas nigerka zginie albo nawet obie królowe zginą gdy współpraca, którą wydaje ci się obserwować przemieni się w bitwę.
- Podczas bitwy panuje chaos - część robotnic wydaje się zajmować intenstywną pielęgnacją królowej, a część ciągnie za odnuża jak zwykłego robaka, który wtargnął do gniazda. Dzieje się tu u jednej jak i drugiej królowej i trudno odgadnąć jaki będzie wynik. Wygra mniejsza lasius umbratus czy masywna lasius niger. Na pewno jest to masakra! Mogą zginąć obie królowe i nic nie zyskasz na przyłączeniu.
- Spróbuj adopcji przez lodówkę - unikniesz niepotrzebnych ofiar.
- Jeśli robisz eksperyment, rób zdjęcia i filmuj aby inni nie próbowali popełniać takich samych błędów.
- Posiadanie kolonii lasius umbratus to późniejsza możliwość założenia kolonii kartonówki przez adopcję na robotnicach lasius umbratus. Zastanów się nad tym zanim przyjdzie ci do głowy pomysł powtórzenia tego tragicznego eksperymentu.
- koniec historii obu królowych ale jeszcze nie koniec kolonii
- Rana zadana umbratusce przez nigerkę okazała się śmiertelna. Umbratuska wnikając do gniazda nigerki w naturze może mieć większe szanse niż w zamknięciu. Przez miesiąc było przecież spokojnie. Królowe tolerowały się, mieszkały oddzielnie w różnych miejscach formikarium. W naturze szansa na samodzielne rozdzielenie się kolonii może jest większa - w ziemi łatwiej buduje się korytarze niż w formikarium korkowym. Również większa jest szansa na nieco dłuższe przebywanie razem. Więcej nowych robotnic umbratuski i większa szansa na pomoc z ich strony.
- Nowa królowa Lasius niger
- W formikarium są jeszcze szczątki obu królowych. Robotnice opiekują się ich potomstwem. Postanowiłem przyłączyć do formikarium małą tegoroczna kolonię Lasius niger. Sposób bardzo prosty: do probówki przymocowałem wężyk, w wężyku był piasek i robotnice same otworzyły sobie dostęp do nowego formikarium. Przez kilka dni dochodziło do spotkań probówkowych robotnic z miejscowymi, aż w pewnym momencie, królowa i robotnice z próbowki zniknęły. Okazało się, że królowa przeniosła się do komory z jajkami i larwami poprzedniczek. Życie kolonii toczy się dalej. (2008-09-26)
- Pomimo klęski adopcja udana
- Niesamowite! Kolonia rozwija się tak jakby ta nigerka od samego początku była tutaj władczynią. O tym co się tutaj wydarzyło świadczą jedynie uprzątnięte i zaniesione w kącik formikarium szczątki dwóch poprzednich królowych. Czyżby tym sposobem można było odświeżyć kolonię w przypadku śmierci królowej? (2008-10-12)